Komentarze: 2
Tak więc na początku zanim zaczne opisywać moje uczucia przydaloby się podać, do kogo one są skierowane...
A więc: on ma na imie Piotrek jest w moim wieku i mieszka na wsi polożonej obok mojego miasta... Poznalam go na rekolekcjach wakacyjnych, mialam w tedy chlopaka i bylam bardzo w tamtym zakochana... Jednak po wakacjach wszystko się rozwalilo, jemu przeszlo, mi przeszlo i zerwaliśmy... Zaraz po tych rekolekcjach nie mialam kntaktu z Piotrkiem gdyż wyjechalam nad morze.. Wlaściwie to nawet nie poznalam się z nim za dobrze, nie wzielam jego adresu, i nie kontaktowalam się z nim... Kiedy wrócilam do domu zacząl się rok szkolny, dostalam od niego maila, mój adres wziąl z księgi gości i tak zaczela się korespondencja...Potem przenieśliśmy się na gg i wtedy wlaśnie zerwalam z Pawlem (tak mial na imie, mój ostatni chlopak), a w Piotrku mialam prawdziwego przyjaciela, i o wszystkim mu mówilam... Teraz jesteśmy dobrymi przyjaciólmi, ale ja od jakiegoś czasu czuję do niego coś dużo więcej niż przyjaźń... 19.10 byl zjazd wszystkich turnusów i zobaczylam się z nim i calą resztą, i porobilam fotki - mam z nim zdjęcie :)))... Myśle że to narazie tyle, reszta następnym razem.. Papapa...
cdn.