takie to trudne, kochać i nie móc być...
Komentarze: 0
wlaśnie.. coraz to jest trudniejsze...ale ja jestem niewdzięczna! mam jego przyjaźń szczerą i oddaną i narzekam zamiast się cieszyć z tego co mam :((( gdzie się podzial mój optymizm? moja umięjętność cieszenia się z drobnych rzeczy??? o to przecież i tak jest dużo!!! a moze najbardziej mnie w tym gryzie, że dziś są jego urodziny? i że nie mogę mu osobiście powiedzieć życzeń, przytulić go, wogóle go zobaczyc :(((( ehhhhhh jakie to trudne tak zyć, ale ja wierze, będzie lepiej, mam nadzieję, będzie lepiej...
Dodaj komentarz